Nie jesteśmy sami_e – sojusznictwo naszą mocą

Dwie osoby siedzą na fotelach i słuchają osoby z poza kadru zwrócone w lewą stronę. Jedna z nich ma koszulkę z napisem "Żywa Biblioteka Żywa Książka"

W ostatnim materiale pisałyśmy o tym, że skupienie się na rywalizacji i antagonizowanie się różnych grup w społeczeństwie podtrzymuje tylko opresyjność systemu, w którym funkcjonujemy.

Jaka jest alternatywa?

Sojusznictwo, to sposób na przekierowanie energii z walki i ograniczania się do swoich interesów na otwieranie się na działanie we wspólnocie dla szerszego celu.

Sojusznictwo polega na podejmowaniu działań w celu wsparcia grupy społecznej, której nie jest się częścią. Osoba sojusznicza nawiązuje z tą grupą silne więzi, pamiętając jednocześnie, że nie przynależy do niej, lecz odgrywa wyłącznie rolę wspierającą. Wie, kiedy się udzielić, gdy zajdzie taka potrzeba, ale również kiedy się wycofać, nie zawłaszczając przy tym przestrzeni1.

Sojusznictwo, to bycie przyjacielem i wsparciem dla osób, których głos nie jest w społeczeństwie słuchany, uwzględniany. Osoba, która chce być sojusznikiem_czką korzysta z swoich przywilejów, zasobów, aby te głosy wzmacniać, popularyzować, dawać im przestrzeń. Dzięki takiemu działaniu sojuszniczemu potrzeby i perspektywa osób z grup marginalizowanych są częściej dostrzegane.

Sojusznictwo to współpraca dla wspólnego celu, bardziej otwartego na różnorodność, równego społeczeństwa, gdzie każda osoba jest akceptowana i doceniana. To pewna deklaracja podejmowania wysiłków na rzecz walki z systemem opresji.

Działań sojuszniczych może być wiele, mogą to być drobne gesty, jak wywieszenie tęczowej flagi lub udział w Marszu Równości. Może to być aktywizm, angażowanie się w inicjatywy organizowane przez społeczności marginalizowane, zapraszanie do sojusznictwa kolejne osoby.

To proces płynny, który prawdopodobnie się nie kończy. To ciągłe uczenie się, otwieranie na inne perspektywy i potrzeby, słuchanie i autorefleksja.

Przestrzeń zrozumienia

Sojusznicze jest także budowanie przestrzeni dialogu i zrozumienia dla różnorodności.

Taką przestrzeń buduje projekt Żywa Biblioteka. W Żywej Bibliotece każda odwiedzająca ją osoba może wypożyczyć na rozmowę Żywą Książkę, czyli przedstawiciela_kę mniejszości kulturowej, etnicznej, religijnej, społecznej, zawodowej borykających się ze stereotypami, uprzedzeniami, wykluczeniem.

Rozmowa jest bezpośrednia, prowadzą ją najczęściej dwie osoby, w kameralnej, bezpiecznej przestrzeni i trwa zwykle 30 min. Ta rozmowa to okazja do zweryfikowania swoich świadomych i nieuświadomionych nastawień, stereotypów, uprzedzeń. To okazja do refleksji i nauki.

Ta przestrzeń, to miejsce, gdzie każda osoba jest akceptowana i doceniana.

Żywe Książki, osoby z grup marginalizowanych, często są narażone na wykluczenie, dyskryminację, ale i wyzysk epistemiczny, czyli presję społeczną z strony większości zmuszającą do tłumaczenia jej swojej opresji. W Żywej Bibliotece presję zastępuje partnerstwo, równość stron dialogu i dobrze pojęta ciekawość, otwartość na poznawanie.

Zapraszamy Was do tej przestrzeni od 15-stu lat we Wrocławiu. Zapraszamy i teraz: Żywa Biblioteka już  3 i 4 czerwca we wrocławskiej Mediatece.

Artykuł powstał w ramach projektu “Lokalnie dla różnorodności” realizowanego przez Stowarzyszenie Diversja przy wsparciu Credit Agricole Bank Polska z dotacji programu Aktywni Obywatele – Fundusz Krajowy finansowanego przez Islandię, Liechtenstein i Norwegię w ramach Funduszy EOG.

1Źródło: http://poradniksojuszniczy.pl/2020/11/kim-jest-sojusznik/